poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Agata i Andrzej

29 maja, kameralna ceremonia w małym kościółku na uboczu... Bardzo romantycznie, prawda?
Tak też było! Ślub w gronie najbliższych, wesele na którym wszyscy świetnie się bawili, nie mam pojęcia czy tańce trwały do samego rana, mam tylko szczerą nadzieję że tak było - ja niestety opuściłem wesele około drugiej nad ranem. Miałem przyjemność spotkać się z Agatą i Andrzejem jeszcze raz innego dnia, kiedy wybraliśmy się w kilka ciekawych miejsc na zdjęcia plenerowe. Wybrane chwile udokumentowane zdjęciami zobaczycie poniżej...


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz