Rekomendacje

"Mimo, że znamy się z Damianem kilkanaście lat przez internet, dopiero przy okazji naszego ślubu mieliśmy okazję poznać go osobiście, by móc skorzystać z jego usług.. fotograficznych oczywiście! Przemierzył kilkaset kilometrów i mimo długiej, wyczerpującej podróży uświetniał nasz wielki dzień ani przez chwilę nie okazując zmęczenia. Efekt? Genialnie skomponowany album, w którym znajdziemy urywki naszych cudownych wspomnień, oraz płyta ze zdjęciami, którymi będziemy się chwalić przed Rodziną i znajomymi! Gdybyśmy mieli podsumować: Damian to człowiek z wyczuciem – nie zauważycie jego obecności w czasie uroczyskości; wykonuje swoją pracę profesjonalnie, dając Klientom poczucie bezpieczeństwa i wspierając ich dobrymi radami, pomagającymi uniknąć kłopotliwych sytuacji w czasie uroczystości.. Szczerze polecamy i DZIĘKUJEMY!"
Beata i Kamil – 20 sierpnia, 2011r.



"Damian Kaczorowski – profesjonalizm, takt i serdeczność na każdym kroku. Potrafi cudownie połączyć wykonywanie swojej pasji z budowaniem beztroskiej atmosfery. Zawsze przygotowany i opanowany w każdych, nawet najbardziej zaskakujących sytuacjach ślubno-weselnych:), a co najważniejsze ZAWSZE tam, gdzie najpiękniejsze momenty:)!
Drogi Damianie serdecznie dziękujemy za Twoją oprawę naszej uroczystości, zaś osobom, które rozważają skorzystanie z usług Damiana serdecznie polecamy Jego Osobę. Zdjęcia mówią same za siebie."
Marcela i Kamil – 8 stycznia, 2011r.



"Eh co to był za ślub!! po obejrzeniu fotek na stronie, płytce i super albumie, który obiegł już prawie całą rodzinę ma się wielką ochotę przeżyć ten dzień jeszcze raz. Nie zakłóciło naszego szczęścia wstrętne przeziębienie, czy ślizgawica na drodze i wielkie połacie śniegu. Fotograf na medal i to złoty za świetne fotki i dużą cierpliwość."
Ala i Grześ, 25 grudnia 2010 r.


"Trudno wyrazić to co kryją nasze serca patrząc na te foty ...
To coś niesamowicie fantastycznego :)
Za uchwycenie tej jednej jedynej chwili, która jest raz i nigdy więcej jej nie będzie - za ich ilość, i za jakość przekazu.
Za postawę niewidocznego acz pomocnego obserwatora - za to co jeszcze niewypowiedziane - dziękujemy!"
Ania i Radek - 10 lipca, 2010r.


"To już niespełna trzy miesiące od czasu naszego ślubu. Wszystko zaczęło się oczywiście dużo, dużo wcześniej. Półtora roku przed planowanym weselem zarezerwowaliśmy salę, potem przyszedł czas na księdza. Tych dwóch miejsc byliśmy pewni, wiedzieliśmy jaką chcemy salę i jaki kościół. Od samego początku wiedzieliśmy również, że chcemy mieć dobre / ciekawe zdjęcia. No i tu rodził się problem. Najważniejszy dzień w życiu, niepowtarzalne chwile, a my musimy zaufać obcemu człowiekowi i na dodatek efekty jego pracy zobaczymy długo po weselu.
Przyłożyliśmy się więc do poszukiwań fotografa, nie kogoś kto zrobi kilka zdjęć, ale właśnie będzie fotografem.
Po obejrzeniu kilkudziesięciu stron internetowych, setek zdjęć ślubnych trafiliśmy na stronę Damiana. Od samego początku przekonały nas fotografie, które zobaczyliśmy. Potem spotkaliśmy się, aby poznać człowieka i ... podjęliśmy decyzję. Oczywiście nasze niepewności nie zostały rozwiane. Bo mieć ciekawe zdjęcia na stronie to przecież nie jest wielki problem. Przekonał nas profesjonalizm. A w dniu ślubu wszystko zaczęło się przejaśniać… Fotograf był na czas, przygotował nasze obrączki, aby łatwo się odwiązywały z poduszki, potem towarzyszył pannie młodej u fryzjera, przy ubieraniu się, jeszcze później panu młodemu, no i ... gdzieś znikł. No nie tak zupełnie, ale stał się jakby niewidzialny. Pamiętam, jak z żoną zastanawialiśmy się już podczas naszego wesela, czy jest gdzieś na sali. Jednak podejście Damiana do naszej uroczystości obserwowane podczas przygotowań uspokajało nas. A zaangażowanie było faktycznie niestandardowe. Wyobraźcie sobie, że na wiele tygodni przed naszym ślubem był w naszym kościele, ponownie się tam pojawił na kilka godzin przed uroczystościami. Wszystko po to, aby być lepiej przygotowanym.
Po weselu przyszedł czas na plener. Kilka dni później z dala od domu, od miejsca naszego wesela. Spędziliśmy całe popołudnie nad jeziorem … Teraz na to patrząc, trochę się dziwię. Nikt nie patrzył na zegarek, nie pospieszał. Naprzemiennie realizowaliśmy pomysły, a to nasze, a to Damiana. Wytworzyła się bardzo sympatyczna, swobodna atmosfera. Cała ta sesja stała się jedną zabawą, tzn my się bawiliśmy, a Damian pracował, ale to było widać dopiero później, na zdjęciach ...
Jeżeli jeszcze mieliśmy jakieś wątpliwości to rozwiały się one, gdy otrzymaliśmy zdjęcia. Nie dość, że dokładnie w obiecanym terminie (trochę próbek udało nam się wyciągnąć nieco wcześniej), to na dodatek jakość tych zdjęć w pełni zaspokajała nasze wysokie oczekiwania.
Podsumowując, razem z żoną (wciąż jeszcze nie mogę się przyzwyczaić do tego słowa) zupełnie spokojnie możemy polecić usługi Damiana jako fotografa. Poza standardowym wykonaniem wysokiej klasy zdjęć dorzucił On od siebie ogromne zaangażowanie, pełną dyskrecję i wysoką kulturę osobistą, potraktowaliśmy to jako niespodziewany prezent ślubny, za który niniejszym pragniemy podziękować."
Kasia i Robert - 22 maja 2010r.


"W imieniu swoim jak i mojego męża pragnę podziękować za wspaniałą pamiątkę w postaci przepięknych zdjęć. Przyczyniłeś się w dużym stopniu do tego, że ten dzień stał się niezapomniany. Od wczesnych godzin rannych podtrzymywałeś mnie na duchu jak dobry przyjaciel.
Patrząc na zdjęcia wspominamy nie tylko Twój profesjonalizm (sceneria, układy - zresztą, zdjęcia same mówią za siebie), ale również dobry nastój, który nam towarzyszył przez te wszystkie godziny."
Dziękujemy Maria i Paweł - 15 sierpnia 2009r.