Gdyby nie ona, wszystko byłoby inne.
To żona wspiera, dodaje otuchy, inspiruje, pociesza i pomaga.
To żona zawsze "jest".
Dziękuję Ci, za wszystko. ;-)
(zdjęcie zrobione znienacka, w takiej właśnie chwili, gdy siedzi blisko mnie i po prostu "jest")
Ślubnie i nie tylko...
Fotografia jest tym, co pozwala mi się uwolnić od rzeczywistości…
środa, 23 grudnia 2009
Wesołych Świąt!
Zbliża się okres świąteczny. W chwili obecnej każdy ciężko pracuje nad przygotowaniami, kucharzeniem, świątecznymi porządkami i kupowaniem prezentów dla bliskich.
Duużo pracy, wszystko po to, aby spędzić kilka cudownych dni z rodziną, przyjaciółmi.
Życzę wszystkim aby te święta były przede wszystkim udane. Aby były spokojne, zdrowe i obfite w pyszne potrawy.
Duużo pracy, wszystko po to, aby spędzić kilka cudownych dni z rodziną, przyjaciółmi.
Życzę wszystkim aby te święta były przede wszystkim udane. Aby były spokojne, zdrowe i obfite w pyszne potrawy.
wtorek, 6 października 2009
Nowa odsłona strony fotografia-slubna.ffv.pl
Moja strona fotografia-slubna.ffv.pl doczekała się nowego, świeżego wyglądu.
Nad jej stworzeniem spędziłem sporo czasu. Zwróciłem szczególną uwagę na wygodę z korzystania, przejrzystość a jednocześnie na możliwie pełne przedstawienie mojej pracy.
Następny w kolejce jest blog. Na niego też przyjdzie kolej - on też doczeka się zmian. :)
Mile widziane opinie i uwagi dotyczące tej strony.
Nad jej stworzeniem spędziłem sporo czasu. Zwróciłem szczególną uwagę na wygodę z korzystania, przejrzystość a jednocześnie na możliwie pełne przedstawienie mojej pracy.
Następny w kolejce jest blog. Na niego też przyjdzie kolej - on też doczeka się zmian. :)
Mile widziane opinie i uwagi dotyczące tej strony.
środa, 2 września 2009
Plenerowo z Marią i Pawłem
Strasznie wesoła, energiczna, szalona, chętna do współpracy, spontaniczna Para Młodych. Obym więcej takich spotykał. :-)
To był długi plener. Pod koniec musieliśmy posilać Pawła batonikami. Przyznam szczerze, że dość intensywnie mnie wymęczyli, ale nie narzekam... :)
Jak było? Oceńcie sami!
(sesja była robiona przy współpracy z Elą Przybyłą-Szpakowską)
To był długi plener. Pod koniec musieliśmy posilać Pawła batonikami. Przyznam szczerze, że dość intensywnie mnie wymęczyli, ale nie narzekam... :)
Jak było? Oceńcie sami!
(sesja była robiona przy współpracy z Elą Przybyłą-Szpakowską)
sobota, 29 sierpnia 2009
Weselnie, Maria i Paweł
Teraz nieco weselnych zdjęć naszej pary.
(sesja była robiona przy współpracy z Elą Przybyłą-Szpakowską)
Tuż po przyjściu na salę było tłuczenie szkła. Na szczęście nikomu nie stała się większa krzywda...
Pierwszy toast, pierwsze całusy
Oczywiście, pierwszy taniec
Pierwsi goście weselni na parkiecie
I pierwsze (ale jakże odważne i udane!) próby tańca najmłodszych
Pierwszy taniec z rodzicami...
I kolejny toast za zdrowie młodych
Kolejne wyjście na parkiet gości weselnych, jak widać mało komu udawało się oprzeć rytmom muzyki na parkiecie
Było gorąco
I wesoło
A nad wszystkim czuwały anioły (lokal nosił nazwę "Pod aniołami")
Nowożeńcy spędzali ze sobą bardzo dużo czasu na parkiecie
I pewnie spędzili by go jeszcze więcej, gdyby nie świadek, który pilnował aby kieliszki młodych i gości nie wysychały
Nareszcie przyszedł czas na długo wyczekiwany tort
I zabawy oczepinowe
Tego zdjęcia (mam nadzieję) nie trzeba komentować... :-)
(sesja była robiona przy współpracy z Elą Przybyłą-Szpakowską)
Tuż po przyjściu na salę było tłuczenie szkła. Na szczęście nikomu nie stała się większa krzywda...
Pierwszy toast, pierwsze całusy
Oczywiście, pierwszy taniec
Pierwsi goście weselni na parkiecie
I pierwsze (ale jakże odważne i udane!) próby tańca najmłodszych
Pierwszy taniec z rodzicami...
I kolejny toast za zdrowie młodych
Kolejne wyjście na parkiet gości weselnych, jak widać mało komu udawało się oprzeć rytmom muzyki na parkiecie
Było gorąco
I wesoło
A nad wszystkim czuwały anioły (lokal nosił nazwę "Pod aniołami")
Nowożeńcy spędzali ze sobą bardzo dużo czasu na parkiecie
I pewnie spędzili by go jeszcze więcej, gdyby nie świadek, który pilnował aby kieliszki młodych i gości nie wysychały
Nareszcie przyszedł czas na długo wyczekiwany tort
I zabawy oczepinowe
Tego zdjęcia (mam nadzieję) nie trzeba komentować... :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)