Kolejny ślub, kolejny raz zrozumiałem że upamiętnianie tak wzniosłej chwili jest moim marzeniem. Jest tym, co chcę robić. Cierpię na chroniczne niedosprzęcenie (brak mi lampy i jasnych stałoogniskowych obiektywów do robienia zdjęć w pomieszczeniach zamkniętych i źle doświetlonych). Na chwilę obecną cały sprzęt jaki posiadam jest pożyczony i zawdzięczam go Piotrkowi.
Nawet mój brat potrafi ślicznie wyglądać, niesamowite. :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz