Strasznie wesoła, energiczna, szalona, chętna do współpracy, spontaniczna Para Młodych. Obym więcej takich spotykał. :-) To był długi plener. Pod koniec musieliśmy posilać Pawła batonikami. Przyznam szczerze, że dość intensywnie mnie wymęczyli, ale nie narzekam... :) Jak było? Oceńcie sami! (sesja była robiona przy współpracy z Elą Przybyłą-Szpakowską)