Może nie jest to Times, czy Newsweek, ale miło tak zobaczyć swoje nazwisko w gazecie. :)
Ślubnie i nie tylko...
Fotografia jest tym, co pozwala mi się uwolnić od rzeczywistości…
poniedziałek, 28 listopada 2011
Piszą o mnie w gazetach! :)
W jednym z ostatnich wydań naszego regionalnego tygodnika Tygodnia Lubuskiego, który z okazji targów ślubnych poświęcony był niemalże wyłącznie tematyce ślubnej oraz pokrewnej, ukazał się mini-wywiad ze mną w roli głównej. :)
Może nie jest to Times, czy Newsweek, ale miło tak zobaczyć swoje nazwisko w gazecie. :)
Może nie jest to Times, czy Newsweek, ale miło tak zobaczyć swoje nazwisko w gazecie. :)
sobota, 19 listopada 2011
Ola i Marcin, słoneczny plener
Za oknem temperatura na minusie, Dzień trwa tak krótko że przyprawia o depresję.
Na poprawę nastroju odrobina wspomnień ze słonecznego pleneru Oli i Marcina. :)
Na poprawę nastroju odrobina wspomnień ze słonecznego pleneru Oli i Marcina. :)
sobota, 12 listopada 2011
Lila i Wojtek
No dobra, czas na zdjęcia Lili i Wojtka.
Szaleni, przepełnieni pozytywną energią, radośni, zwariowani, z milionem pomysłów na sekundę. Takiej drugiej pary jeszcze nie spotkałem. :)
Cieszę się że mogłem spędzić z Wami wiele wspaniałych godzin, pracując bawiłem się i to bawiłem wspaniale. :-)
Ps. Na sesję plenerową umawialiśmy się kilka razy, ostateczny termin przypadł w dniu mistrzostw w żużlu, kiedy to ukochana drużyna Lili wygrała. Wierzę że to nasze zdjęcia przyniosły im szczęście. :D
Ps2. Pozdrowienia dla Ani, która niejednokrotnie odgrażała mi się zabraniając robić sobie zdjęcia - świetnie wyglądasz poniżej. :)
Szaleni, przepełnieni pozytywną energią, radośni, zwariowani, z milionem pomysłów na sekundę. Takiej drugiej pary jeszcze nie spotkałem. :)
Cieszę się że mogłem spędzić z Wami wiele wspaniałych godzin, pracując bawiłem się i to bawiłem wspaniale. :-)
Ps. Na sesję plenerową umawialiśmy się kilka razy, ostateczny termin przypadł w dniu mistrzostw w żużlu, kiedy to ukochana drużyna Lili wygrała. Wierzę że to nasze zdjęcia przyniosły im szczęście. :D
Ps2. Pozdrowienia dla Ani, która niejednokrotnie odgrażała mi się zabraniając robić sobie zdjęcia - świetnie wyglądasz poniżej. :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)